rękodzielniczka

Temat: Dzieńdobry
...nie pracuję w zawodzie (moznaby zaryzykować stwierdzenie, że nie w zawodzie też nie, ale to juz inna bajka). Jestem od lat kilku szczęśliwą (?) posiadaczką męża i dziecka... hmm, co by tu jeszcze? Indianie... tia, od kiedy? Pewnie od zawsze. Na poważnie od 2000 roku, kiedy to trzeba było czymś wypełnić dziurę po... nie, to też nie ta bajka. Zloty - od Lubiatowa - rok w rok. Od zlotu w Gniewie Strażniczka Ognia - dumna, nie da się ukryć Na codzień rękodzielniczka. A w ogóle to od urodzenia mieszkanka pięknego (?), starożytnego grodu Pabianice. Na koniec chciałabym zaprosić osoby zainteresowane, jak ja, rękodziełem indiańskim (a przecież nie tylko) do wymiany poglądów, pomysłów i wzorów, a także - co najważniejsze - być może w końcowym etapie, na wspólne warsztaty rekodzielnicze. I to by było na tyle (chyba). Zainteresowanych bliższym poznaniem mojej osoby zachęcam do...
Źródło: indianie.info/viewtopic.php?t=85