Temat: Tchórze ...postanowiliśmy się trzymać razem po śmierci rodziców.
Wszystko na początku było piękne. Kwiaty, prezenty, wyjścia na spacery, do kin i teatrów, do drogich sklepów. Pamiętam róże której jej kupował i nie wiem czemu... o Boże, czemu ja to zrobiłem, czemu ja o tym wtedy pomyślałem? To co się potem stało to moja wina. Gdy wręczał jej różę, to nie wiem czemu, szatan mnie skusił, wyszeptałem po cichu, by nikt nie słyszał, fragment wiersza Róża Tadeusza Różewicza:
„Czerwona róża krzyczy
zÅ‚otowÅ‚osa odeszÅ‚a w milczeniu”
To był zły omen. Już wtedy coś mnie tchnęło, jakieś złe przeczucie, zaraz po wyrecytowaniu wiersza. Ale wkrótce o tym zapomniałem...
Zacząłem się niepokoić, gdy pewnego razu po przyjściu na wizytę, dziewczyna nie wyszła z pokoju się przywitać. Brat tłumaczył to chorobą, lecz gdy poszedł do toalety, uchyliłem... Źródło: prozatorskie.pl/forum/viewtopic.php?t=4883
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmangustowo.htw.pl
|