schnęli

WÄ…tki
 
destiny23 Come with me ...

Temat: [LITERATURA] Podróż do Kołyski - artykuł o Shalebridge Cradl
...Umęczone głosy były krzykiem rodzącej się Kołyski. Wznoszący się dym był jej pierwszym oddechem. Zrodzone z udręki, opresji, władzy, mordu, i historii pełnej płaczu, miejsce ożyło. Przygniotło pozostałych przy życiu pacjentów, rządzących szczątkami szpitala pod złośliwym berłem Króla Nikt. Jego Królestwo nie mogło przetrwać, w doczesnym znaczeniu. Drzwi były zamknięte. Nie było drogi na zewnątrz. Pacjenci chorowali, schnęli, umierali. Nie był to koniec. Pacjenci powstali z martwych jako kukły pod wolą Kołyski, szarpani bezsensownymi echami swej wcześniejszej egzystencji. Ich ciała, animowane w zamkniętej, spazmatycznej pętli przez pięćdziesiąt lat, czekające na kogoś kto wejdzie, kto przykuje uwagę Kołyski i dołączy do jej wiecznego, makabrycznego tańca. Mówią, że jej bramy otworzą się przed tobą same. A potem zamkną za tobą. Jak...
Źródło: thief-forum.ehost.pl/viewtopic.php?t=2296



  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mangustowo.htw.pl
  •  
    Copyright © 2006 MySite. Designed by Web Page Templates